czwartek, 30 grudnia 2010

Raczej gorzej, niż lepiej.

Siema. Ktoś mi niedawno powiedział, że zaniedbuję ten szajs. To już chyba tradycja. Wczoraj i dzisiaj zbierałem pieniądze w Kauflandzie, dla ZHP. Było spoko. Trochę mi odbijało, ale oka. Jakoś tam sobie żyję. Nauka na gry na gitarze idzie spoko, bez większych spin i problemów ;) Ostatnio pogadałem sobie z Davidem, Kubą i Łabędziem na Skype. Postanowiliśmy powkurzać parę osób (pozdro Krzychuuu xd). Szybko się zwinęliśmy... Stwierdziłem z Davidem, że nie ma płci pięknej, to nie ma z kim i o czym rozmawiać xD Jutro Sylwester. Chyba wpadam do Marcinkowic, muszę tylko poinformować rodziców ^ ^ Dzisiejszy dzień był słaby. Kinga i Magda się obraziły. Bosko. Dobra, mało napisałem, ale więcej nie warto. aaaaa i niedługo wyjdzie moja płytka, także oczekujcie grubej rozpierduchy i wpadajcie na : www.facebook.com/AdisRap , oraz na www.myspace.com/adismc

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz