piątek, 7 października 2011

"To chyba całkiem dobrze… Widzieć więcej."

To chyba całkiem dobrze… Widzieć więcej. Ostatnie dni mijały pod szyldem „Szkoła”. Wiadomo, uczyć się trzeba, ale pomiędzy jednym autobusem ze szkoły, a drugim do szkoły trzeba też znaleźć czas na nagrywki. Właśnie, nagrywki. Jeśli już jestem przy tym temacie, to warto wspomnieć, ze w końcu ruszyły pierwsze nagrywki na płytę „Mam Sprawę”. Płyta mówi o tym, o czym rozmawiają dwaj kumple, podczas nagrywania… I tak się to wszystko zapętlą… Będą skity, będą goście, mam producenckie bity. Mam nadzieję, że wszystko wypali. Ostatnio coraz rzadziej rozmawiam z Kasią… chyba ma wyje*ane… Bywa. Ja nie będę się narzucał, to nie w moim stylu. Dzisiaj zgarnąłem grzałę z angielskiego, za brak zadania. W ogóle, to chciałem podziękować pewnemu kumplowi, za to, że mi o nim powiedział… Ale cóż, nie samą szkołą człowiek żyje. Postanowiłem zapisać się do szkolnego kabaretu i do koła filmowego. Mam nadzieję, że te zajęcia będą spoko :D Szkoda tylko, ze brakuje mi czasu na zbiórki w Oławie… Tak bardzo chciałbym się spotkać z kumplami z drużyny… A tu lipa. Średni dojazd z Wro, lekcje do późna, znajomi… I jakoś ten czas się ulotnił. Jeśli mowa o znajomych, to założyłem ze znajomym mc, Miodkiem skład. NW – Na Widoku. Mam nadzieję, że niedługo do sieci trafią nasze wspólne numery… Na razie tylko tracimy czas na ustawki i szkołę ;P Szkoła, jak to szkoła, męczy, więc po powrocie z Wroclynu nie mam na nic ochoty. Myślę tylko o tym, żeby coś zjeść, wbić na kompa, żeby obadać aktualności rapowe i tyle… Ogólnie to chyba nie jest jakoś najgorzej… Dobrze, ze w klasie są mega pozytywni ludzie, bez tego szkoła byłaby najgorszą rzeczą, która mnie w życiu spotkała, serio. Dobra, kończę. Nie ma sensu pisać nic więcej. To nie dla wszystkich, bo nie każdy rozumie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz